W restauracji Parkowej jest bardzo miła atmosfera oraz uśmiechnięta obsługa.
300 g pstrąga z frytkami i surówką kosztuje 33 zł. Ryba jest pyszna! Świeża i chrupiąca. Taka porcją można sie porządnie najeść.
Polecam!!! :))
Oj nie, zdecydowanie nie - odradzam nawet najbardziej zgłodniałym plażowiczom, którzy liczą na szybki obiad. Miejsce stworzone głównie dla turystów. Bardzo brzydkie wnętrze, chociaż latem i tak wszyscy siedzą w ogródku. Kelnerki zabiegane i raczej nie zachęcające do kontaktu, no ale mają dużo pracy, więc nie dziwne, że na zamówienie czeka się dość długo, nawet 40 minut. Chociaż raczej zmartwił mnie fakt, że osoby, które doszły po nas, a zamówiły dokładnie to samo, dostały swoje dania jako pierwsze. Łosoś, frytki i surówki. Łosoś z ośćmi oraz zbyt mokry - sprawiał wrażenie jakby go niemal gotowano w garnku tłuszczu. Frytki z zamrażalnika. Surówka to właściwie porcja kapusty (której nie znoszę, szkoda, że w karcie nie zdradzono, cóż kryje się pod hasłem surówka). Szkoda czasu na to miejsce, tym bardziej, że w Gdyni jest mnóstwo lokali must see :)
Jedliśmy dorsza i halibuta, bardzo smaczny i świeży. Lokal po remoncie ale nawiazuje do lat 80tych. Fajne miejsce na lunch w przerwie spaceru z Sopotu do Gdańska.
300 g pstrąga z frytkami i surówką kosztuje 33 zł. Ryba jest pyszna! Świeża i chrupiąca. Taka porcją można sie porządnie najeść.
Polecam!!! :))